Anioły to mój relaks. Wysuszone i pomalowane wyglądają jak poniżej.
Jeżeli ktoś lubi poezję śpiewaną, polecam stacje on-line RMF piosenka literacka. Odlotowo pracowało się przy niej.
Dziś moja mama ma urodziny. Kończy 79 lat. Cieszę się, że jest wśród nas.
Z tej okazji oddam je w prezencie osobom, którym podobają się lub nie. Proszę o komentarz.
Losowanie zrobię 12 lutego.
czyli candy robisz? piękne są te twoje Anioły, pierwszy i drugi szczególnie mi się podobają. z chęcią bym przygarnęła jakiegoś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Monika
Dzięki,
Usuńjesteś pierwszą osobą, która odwiedziła je, więc masz je wszystkie.
Pozdrawiam
jak to? a losowanie??? za dużo szczęścia chyba mam :D
UsuńMOJA DROGA JA TEŻ SIĘ USTAWIĘ TYLKO JAKIEŚ JESZCZE ROZDAJESZ HI HI
OdpowiedzUsuńDla was ze Świebodzkiego mam wielki sentyment. Co z jutrzejszym dniem będziesz we Wrocławiu?
UsuńMOJA DROGA WIĘCEJ REKLAMY SKOPIUJ U MNIE CAŁĄ TREŚĆ NA CANDY I PÓJDZIE JAK PO MAŚLE BO WTEDY KAŻDY UMIESZCZA BANER NA SWOIM BLOGU I LUDZISKA ZAGLĄDAJĄ !
OdpowiedzUsuńNIE WIEM CO MAM ZROBIĆ Z BANERKIEM CZY GO U SIEBIE POWIESIĆ KOCHANA WIESZ JAKA BĘDZIE WALKA O TAKIE CUKIERASKI !!!
MOŻE NA JAKOŚ KAWKĘ BYŚMY SIĘ UMÓWIŁY ?
OdpowiedzUsuńW TA SOBOTĘ SĄ SPOTKANIA CHYBA ZE SCRAPEM NA STAROGRANICZNEJ I MYŚLĘ O POJECHANIU I O KAWCE CO TY NA TO?
Witam Cię,
Usuńnie wiem czy dotarła do Ciebie wiadomość poprzednia, ale nie mogłam dodać komentarza do Twojego blogu. A tak to dzięki za pozytywną recenzję. Bardzo chętnie spotkam się z Tobą w sobotę na kawce. Tylko o której na Starogranicznej są warsztaty, też bym przyszła? Ja mieszkam na Popowicach. A tak szczerze mówiąc to nie wiem, że jest taka możliwość dodawania Candy i nie wiem jak wkleić tego banerka. Jeszcze do takich możliwości nie doszłam. Twoje lusterka, deseczki są jak malowane. Twoja kreatywność jest zabójcza. Już cieszę się na to spotkanie. Mam też kilka pomysłów, z których ty także możesz skorzystać.
Pozdrawiam Ciebie i rodzinkę.
Mazanko droga podam Ci mój nr tel. 607821120. Do zobaczenia w sobotę.
UsuńHej Iwonko, wreszcie dotarłam. Oczywiście też się zapisuję z miłą chęcią :)I sto pięćdziesiąt lat dla Twojej Mamy!
OdpowiedzUsuńDzięki,
Usuńcieszę się, że jest dobrego zdrowia. Twoja opowieść o babci na blogu dała mi dużo do myślenia. Pozdrawiam