środa, 6 marca 2013

Pomysły wyklute w dobie roztresowania się.

Jestem naprawdę wdzięczna za komentarze oraz za to, że ktoś jeszcze zagląda na moją stronkę. W zeszły weekend przeszłam rehabilitację mojego umysłu z moimi siostrami. Bardzo dobrze zrobiło mi to i dało dużo nowych myśli do przemyślenia. Słoneczko wyzwoliło we mnie nowe pomysły, ale muszę je najpierw narysować i pomalować. Zapraszam do oglądania nowych, ale także przerobionych pomysłów. Obecnie robię baranki i zajączki z masy solnej, właśnie suszą się w piekarniku. Ale rękodzielnik tak ma, jest okres przedświąteczny, więc trzeba dostosować się do wymogów gospodarki. Ale to także jest dla mnie przyjemnością.








Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Z przeogromną przyjemnością oglądam Twoje obrazy. Są niespotykane, cudowne. Co jedna praca, to piękniejsza.Technika, której nigdy wcześniej nie spotkałam. Z chęcią w wolnych chwilach tu zaglądam. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwona są piękne niepowtarzalne zachwycam się ...

    OdpowiedzUsuń